22 października 2010

Winne grona

Powiał wiatr z południa i szybciutko wygubił resztki wczorajszego śniegu. Nie strącił jednak ostatnich, żółciutkich już koszteli z drzewa, trzymają się skubane z całej siły! Teraz są najsmaczniejsze. A i sok z nich wychodzi bardzo dobry, zwłaszcza z dodatkiem ciemnych winogron, które rosną u niektórych gospodarzy w naszej wsi. Może z racji chłodnego klimatu są drobniejsze, ale za to bardzo aromatyczne, powalająco.

4 komentarze:

  1. O! Ja jutro też przerabiam winogrona na soki. Dziś ukręciliśmy sok na wino chyba z 50 kilo jabłek. Robota ciężka (każde jabłuszko w ćwiartkę pokroić i wydrążyć gniazda nasienne), ale zarówno winko, jak i soczki zimą smakują bosko :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ukręciliście? czym?
    szybko przeliczam znaną mi wydajność. na 25litrowy balon, czy tak?
    Pozdrawiam
    ES

    OdpowiedzUsuń
  3. Sokowirówką :-) Może "ukręciliśmy" to złe słowo dla jabłek, ale dziś naprawdę ukręciłam przy pomocy takiego sitka z korbką sok z wiadra winogron. Wyszło z tego na razie z 6 litrów, jutro ciąg dalszy. Mamy więcej winogron, niż myśleliśmy, będzie więc następny baniaczek na wino, tym razem z winogron, a może i trzeci mieszany- jabłka plus winogrona. Nasze winogrona są średniej wielkości, mają duże pestki, nie lubię ich jeść. Ale na soki są wspaniałe. Wino robimy pierwszy raz, więc nie potrafię powiedzieć jakie wyjdzie.
    Tak, pakujemy te nasze owoce do baniaczków 25 litrowych :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem zadowolona ze swojego sokownika... naraz wchodzi do niego ok. 5 kg owoców, które dają ok. 2-3 litrów soku, ale sok jest wspaniały i wychodzi od razu spasteryzowany.
    Jedyny mankament sokownika przy dużej ilości owoców to koszty palenia gazu. U mnie sporo pomniejszone, bo często stawiam gar po prostu na płycie kuchennej, gdy grzeję wodę w bojlerze i palę patykami.
    Próbowałam sokowirówką, ale sok z jabłek po pewnym czasie okazywał się mętny (przy winie to żaden problem, ale jeśli chce się go do picia jako sok, to już wada). Nie mówiąc o przegrzewaniu się sprzętu przy takiej ilości owoców.
    Pozdrawiam
    Ewa S.

    OdpowiedzUsuń