Ania pomagała dzisiaj instruktorce z domu kultury, pani Ninie w nawijaniu osnowy do tkania na krosnach. Szykuje się z wolna na długie jesienno-zimowe wieczory kurs tkacki.
U mnie bez zmian. Popasłam kozy na ugorze. Udało nam się zdążyć przed ulewą popołudniową, która rozpoczęła się po 13 i właściwie nie ma jak dotąd żadnej przerwy. Łacio zamelinował się w ciepłym domu, na łóżku, na miękkim kocyku, zwinięty w kłębek (od niedawna spędza nawet noce w domu, przeważnie na górce albo na stole w jadalnym). Kicia i Jasiek trwają w drzemce na tarasie. Zmoknięte kury próbowały przetrwać na tarasie i ganku, ale dały sobie spokój i zgromadziły się przed kurnikiem pod wystającym dachem obory, grzebiąc ziemię z podkulonymi ogonami. Jedna Gusia nic sobie z deszczu nie robi, pasie się słodko przy drodze i na podwórzu w swoim nieprzemakalnym i ciepłym, białym płaszczyku z piór.
Palę pod płytą, już nie tylko po to, aby zrobić zwarnicę z serwatki i zakisić wczorajsze mleko na twaróg, ale głównie po to, aby ogrzać dom. Zrobiło się chłodno, na moje wyczucie ok. 14-15 stopni. Lubię takie dni (dobrze, że kozy nie słyszą i nie rozumieją), bo mogę w strzelającym szumie palącego się drewna spokojnie pracować na komputerze. Literki, literki, korekty, notatki, analizy, przeglądy. A na koniec kąpiel, w gorącej wodzie z domieszką świeżej serwatki.
ale bajerancka kąpiel z tą serwatką!Zazdroszczę, bo mam tylko prysznic:(
OdpowiedzUsuńKapiel z serwatka? Czy serwatka ma jakies specyficzne wlasciwosci, dziala dobrze na skore?
OdpowiedzUsuńTak, futrzaku. Legendarne kąpiele królowej Kleopatry, jedni mówią, że w kozim, inni że w oślim mleku są może nieco porównywalne. ;-) Serwatka na doskonałe Ph jeśli chodzi o skórę, ponadto typ bakterii, które są przydatne w tzw. sprawach kobiecych. Kobiety wiejskie często używają serwatki do mycia okolic intymnych, zwłaszcza w wieku przejściowym i zawsze słyszę pochwały, że tak, pomaga na różne pojawiające się wtedy dolegliwości i zapobiega stanom zapalnym. E.
OdpowiedzUsuń