Małe gospodarstwo na pograniczu wschodnim, przyjazne środowisku i dobrym ludziom, wytrwałe. Na tym blogu można pobyć w nim i poznać jego życie, pracę, poczuć rytm czterech pór roku, a także trochę pofilozofować...
12 września 2010
Tkactwo - cd.
Pod koniec tygodnia zaczął się kurs tkacki zorganizowany w GOK-u w Czeremsze. Przygotowywana była osnowa i jej zakładanie na warsztat. Poszły w ruch: nicielnice (niczelnice), bardo, tudzież inne akcesoria. Oraz ręce kobiet. Starych i młodych. Co tu dużo mówić. Trzeba patrzeć i uczyć się... Cierpliwie, skromnie i radośnie.
Tkasz też. Cudnie masz w tym życiu.
OdpowiedzUsuńTkaniem (i szyciem, dzierganiem itp.) zajmuje się Ania. Na razie kursuje, ale krosna mamy już namierzone, tylko przygotować poddasze pod sprzęcik. ;-)
OdpowiedzUsuńOch, jakże Wam zazdroszczę! No, ale ja mam moje patchworki i szmatki z historią :)
OdpowiedzUsuń