Małe gospodarstwo na pograniczu wschodnim, przyjazne środowisku i dobrym ludziom, wytrwałe. Na tym blogu można pobyć w nim i poznać jego życie, pracę, poczuć rytm czterech pór roku, a także trochę pofilozofować...
26 maja 2010
Sałata
Dziś na śniadanie pierwsza sałatka z koziego sera miękkiego, 3-dniowego. Sałata z inspektu. Niestety pierwsza i ostatnia. Gusia zrobiła wczoraj swoje pod naszą nieuwagę. Trzeba siać od nowa. Przykręcamy sztachety do płota chroniącego ogródek...
Hm... ile czasu zajmuje sałacie wyrośnięcie z ziarenka do wielkosci konsumpcyjnej?
OdpowiedzUsuńW naszym wschodnim klimacie wczesną wiosną baaardzo długo. Teraz jest nieco cieplej, może krócej.
OdpowiedzUsuń