Małe gospodarstwo na pograniczu wschodnim, przyjazne środowisku i dobrym ludziom, wytrwałe. Na tym blogu można pobyć w nim i poznać jego życie, pracę, poczuć rytm czterech pór roku, a także trochę pofilozofować...
23 maja 2014
Praca w upale
Od przedwczoraj narodziły się dwa wcześniaki kurczęce, jutro (według moich zapisków) termin prawdziwy klucia się zielonych nóżąt.
Pracy po czubek głowy i wyżej, od świtu do zmierzchu. Skutki niewiadome. Pokażą się za jakiś czas. Trwa upał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz