Słońce w znaku Wagi, jak widać i czuć niesie bardziej suchą i ciepłą pogodę, niż przyniosła była Panna. Przyglądałam się owej kwadraturze Merkurego do Saturna, która tak nam namieszała mechanicznie, pod względem pogody, ale nie spowodowała klimatycznej awarii, oprócz tego, że dzień wtedy spochmurniał i ochłódł, ale znośnie. Niemniej już Mars szykuje się następny do kwadratury z Saturnem, kulminacja będzie od 10-11-12 października i spodziewam się wtedy przymrozków nocnych i ogólnie spadku temperatury, bo to planeta ekstremalna. Pożywjom obaczym.
W każdym razie oprócz ćwiczeń z astrologii staram się (wespół zespół) jeszcze przetworzyć na zapasy to, co się da przetworzyć. Najpierw poszły do gara buraki z ogródka, wyszła pyszna sałatka i wylądowała w piwniczce. Ostatnia porcja keczupu, dość spora. Oraz cukinia na słodko-kwaśno, pyszna. Postaram się dać wkrótce szczegółowy przepis, bo dziś po raz pierwszy spróbowałam przy obiedzie i rzeczywiście, rewelka.
Na koniec spodziewana niespodzianka. Santa Klaus zajechał dziś na stację i został zdiagnozowany. Nie obyło się bez wskazówek, co koniecznie trzeba w nim zrobić, aby przeszedł egzamin na drugi rok, ale szef podbił kartę. Niemniej, wiedząc już, że dni naszego auta są krótsze, niż dłuższe musimy się sprężyć z zakupem nowego. I o tym Księga również wspomniała.
- Patrz, jak to miło załatwiać sprawy w dniu, gdy ma się harmonijny Księżyc. Nawet w kłopotach znajdzie się rozwiązanie i dobra rada, a urzędnicy są mili - stwierdziłam, wsiadając do samochodu.
- Niby tak - odpowiedź. Zawsze nie do końca przekonanej sceptyczki.
Witam. Jestem ciekawa przepisu na cukinię i będę z niecierpliwścią na niego czekała (póki są jeszcze cukinie). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZawsze z niecierpliwością oczekuję kolejnego wpisu z nowymi wieściami. A przepis na cukinię niech się pojawi....tak, tak dopóki są..
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej. Bardzo proszę o podanie przepisu słodko-kwaśno :)
OdpowiedzUsuń