11 maja 2021

Gliniane drobiazgi

Anna oprócz pracy na działce leśnej, ogrodniczych codziennych obowiązków, obrządku i wypasu kóz, także w wolnych chwilach dni świątecznych albo niepogody wciąż coś lepi i co jakiś czas wrzuca ulepione do pieca. Oto niektóre efekty z ostatniego wypału. Kafelki. Nie wszystkie znalazły się na zdjęciu. Są też kwadratowe i podłużne w różnych kolorach.


Sama nie wiedziałam co to to zielone, ale dowiedziałam się, że - artystyczna mydelniczka.


Takie... jajo. W ramach nauki kolorowego zdobienia i pracy z różnymi szkliwami.


Mydelniczki.

5 komentarzy:

  1. Fajnie by wyglądała łazienka, która na ścianie albo na podłodze miałaby te przepiękne, błękitne łuski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak bede w Polsce wpadne po mydelniczke . Piekne sa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe!
    Techniki rozne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostalo mi w pamieci takie naczynie na włoczkę. Na kłębek przy robotkach recznych.
    Super pomysł był. Tez mydelniczka w otwory niczym banki mydlane pomysłowa. Fajne dziela🙂👍

    OdpowiedzUsuń
  5. Te kafelki są przepiękne, wszystko jest.

    OdpowiedzUsuń