23 maja 2021

Pierwsze zbiory i przetwory

Czas znowu zimny jak na tę porę roku. Wczoraj mieliśmy nawałnicę, istne urwanie chmury, trwa zachmurzenie. Jedyna zakwitła w tym roku jabłoń w sadzie nie ma szczęścia. Kwitnie też bez i zdziczała grusza. Czeremcha już przekwitła.

Mimo to Annie udało się wysadzić w tunelu większość sadzonek pomidorów. Które do tej pory w skrzynkach prowadziła. I częstokroć trzeba było na noc przynosić je jeszcze z cieplicy do mieszkania. 

Pierwszy rzut dojrzałych rzodkiewek się skończył. Trzy miedniczki zbiorów idą w gorszej części na dokarmienie kóz, a w większości na kiszenie, także w postaci kim-ći. To ostatnie to właściwie mogę nazwać "kim-ći po polsku", bo robimy ze swoich składników, które do koreańskich jedynie bywają podobne. Eksperymentalna zawartość sama wpada do głowy. Zamiast kapusty pekińskiej, to co rośnie akurat: liście mizuny i buraka liściowego, zamiast specjalnej rzodkwi, zwykła rzodkiewka (choć różnych rodzajów, biała, czerwona, ciemna, podłużna, okrągła), duuużo szczypioru, czosnku, papryki suszonej. Czasem sos rybny dokładamy, ale udaje się i bez niego. W składzie sosów azjatyckich bywa gluten, dlatego oszczędzam sobie sensacji.

Zasmakowałyśmy w zupie kim-ći i nie ma problemu ze zużytkowaniem nawet dużej ilości tej kiszonki. Zresztą ma ona tę właściwość, że trzyma się dobrze bardzo długo, jedynie wzmacniając swój smak.

Poza tym coś wreszcie innego zaczęło wyglądać spod zielonych liści na tunelowej grządce wzniesionej. Spójrzcie!

Zajrzałam głębiej.

I jeszcze głębiej...


I uznałam, że czas poloneza zacząć. Tadam! Oto pierwszy zbiór w tym roku! Wspomnę, nadzwyczaj smakowity z dodatkiem koziego jogurtu domowego i odrobiny cukru.

3 komentarze:

  1. Witajcie dzielne ranczerki :) . Ewa ja czytajac Twoje posty , mam odpalona wikipedie bo pojecia nie mam o czym mowa hihi.Kim-ci ? mizuna? Truskawki piekne i napeno pyszne i pachnace. Tak pomysllam jakie ceny beda truskawek w tym roku w Polsce. Kuzynka obiecala zrobic mi kilka sloikow , oby nie zbankrutowala ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś mi doniósł, że w Krakowie kilogram truskawek po 27 złotych idzie. Nazwę kim-ći pisze po polsku, bo polski alfabet najlepiej oddaje brzmienie, więc po co zawracać sobie głowę translacją na obcy język. W internecie znajdziesz w angielskiej jako kim-chi. :) ES

      Usuń
  2. Ewa tu nie chodzilo o pisownie :) Ja nie wiedzialam co to jest mizuna musialam wygoglowac hihi i jeszcze kilka takich bylo nazwze ja nie slyszalam nie widzialam . A ze truskawki po 27 zlotych?????? Szok ! Ale nylo do przewidzenia. Obawiam sie ze wszystko bedzie w tym roku sporo drozsze.

    OdpowiedzUsuń