5 listopada 2010

Mijanie

Pada stale. Kozy sterczą w oborze przy żłobie. Kury też w oborze, grzebią ściółkę.
Wiatr strącił nakrycie blaszane ze stosu żerdzi i uszkodził nieco drzwi do garażu.
Anna znów tka na krośnie kolejny chodniczek. Mijają godziny jak jedna chwila.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz