Małe gospodarstwo na pograniczu wschodnim, przyjazne środowisku i dobrym ludziom, wytrwałe. Na tym blogu można pobyć w nim i poznać jego życie, pracę, poczuć rytm czterech pór roku, a także trochę pofilozofować...
14 grudnia 2011
Naturalny post
Ten czas przedświąteczny i przed-zimowy sprawia jakimś fajnym cudem, że przeszłyśmy na postne jedzenie prawie w zupełności. Wystarcza nam zalewajka (bez kiebasy), sadzone jajko (jedna kurka znów zaczęła się nieść), surówka z kapusty, twarożek, dżem, ser z kminkiem, no, i domowy chleb. Bo Ania znów zaczęła wypiekać i z mąki, którą dostałyśmy na próbę w prezencie prywatnie mielonej wychodzi naprawdę pachnący i wyśmienity.
Przyczyną tego naturalnego samoograniczenia jest zapewne siedzący tryb życia teraz i krótkie dni, mniej spala się kalorii, to i mniej chce się ich dostarczać organizmowi. Lubię tak. Żeby ograniczenia same się pojawiały, z własnej chęci, zwyczajnym sposobem. Wystarczy słuchać własnego ciała. I nic na siłę.
Poza tym robię z papierowych paseczków gwiazdki na choinkę, jak najęta.
A film z instrukcją można znaleźć m.in. tutaj: http://gratefulprayerthankfulheart.blogspot.com/2011/09/making-german-paper-stars-again.html
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
My też w fazie papierowych ozdób, także gwiazdek takich, jak Wasza niebieska. :D
OdpowiedzUsuńPzdr.
Trafialam do Was - Dziewczyny! Jak to bywa przpadkowo i utknelam, zachlysnelam sie zyciem jakie wybralyscie tak swiadomie i otwarcie. Przesiedzialam cala noc czytajc Wasz blog od poczatku (jestem w 2010 lipiec), rano moj maz tylko popukal sie w glowe i jak zwykle, stwierdzil - ze, jestem szalona.
OdpowiedzUsuńJestescie odwazne - wiecie, czego chcecie! Gratuluje!
Pozdawiam seredcznie!
Kurcze, ja już nie pamiętam, jak się te gwiazdki robiło, ale robię łańcuch z bibułki i słomek :) a jedzenie macie pyszne, jakie tu ograniczenia, każdy by chciał tak jeść.
OdpowiedzUsuńsą ograniczenia, bo zamrażarka pełna po brzegi. ;-) a jeść się nie chce i tyle. Zapomniałam wspomnieć ważny, istotny szczegół. Jemy głównie własne produkty teraz i kupujemy w sklepie jedynie masło i chrupki dla kotów. ;-)
OdpowiedzUsuńHello! Stopping by for the first time. Thank you for the link to my paper star tutorial. Looking forward to perusing your place here.
OdpowiedzUsuńKindly, Lorraine