6 kwietnia 2012

Po sąsiedzku

Nasz sąsiad zza lasa robi gospodarskie postępy, które udostępniam wszystkim czytelnikom tego bloga, bo okazja wielkanocna blisko.

Oto kurnik Klaudiusza i pierwsze "własne jajo"... ;-)

I jedynak w klaudiuszowym kurniku, kogut zielononożny.

4 komentarze:

  1. a na marginesie jeszcze i to dla ciekawskich coś zobaczyć... http://www.youtube.com/watch?v=4Ty6ldZr2uU&NR=1&feature=endscreen

    OdpowiedzUsuń
  2. W jakich cenach "chodzą" w Waszych stronach jajka od gospodarzy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sąsiadka Kresowej Zagrody sprzedaję po 12 zł za kg. Wiem, że większość sprzedaje po tej cenie. Nie dotyczy jaj zielononóżek - te są droższe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Arturze, kilogram jaj to przeważnie 15 sztuk, 16, gdy są mniejsze, a czasem 14, gdy są naprawdę duże. Wychodzi to po 80 gr za sztukę. W tej cenie były u nas jaja od zielonych nóżek w zeszłym roku, w tym idą po złotówce (nie lubię zawyżać, ale musi być różnica ze zwykłymi nioskami). Nie wiem jak jest w innych regionach, ale pewnie podobnie. ES

    OdpowiedzUsuń