21 kwietnia 2011

Stara poczta

Paczka doszła już na drugi dzień, wszystkie jaja w całości dotarły. Niech żyje poczta polska!
Sprawdziłam wcześniej kurierów, bo wydawało mi się, że tylko oni gwarantują tempo dostawy. Ale, jak się okazało, wożą, owszem, ale długachna lista tego, czego nie wożą powaliła mnie na podłogę. Żadnej żywności, nawet żadnej części ciała zwierzęcego (czyli nawet kopytka ani rożka), ani nawer skóry ze zwierzęcia nie wezmą. Każą się spowiadać, co jest w paczce i w razie czego (stłuczenia, zniszczenia, zepsucia) nie biorą żadnej odpowiedzialności za towar. Za co więc biorą odpowiedzialność? Nie było napisane.
Ceny też nieporównywalne. Poczta jednak tańsza, mimo, że na wszelki wypadek paczkę ocliłam na wszelkie ostrożniościowe i przyspieszające sposoby. No, i doszła na drugi dzień w tygodniu przedświątecznym!
Super.

4 komentarze:

  1. :) Sporo osób narzeka na pocztę. Ja - odpukać - nigdy nie miałam problemów, wszystko na czas dochodziło i o dziwo -szybko, nawet jak nie priorytet.
    Wszystkiego co najlepsze z okazji Świąt!
    Brakuje mi tu zdjęć z Zagrody i otoczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Radosnych Świąt, wszystkiego dobrego i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. no i dobrze, że wreszcie jakieś dobre słowo przed świętami na instytucję polską się znalazło. Teleexpress może by się tym zainteresował. Bo pewnie teraz przed świętami to już i tak dla zasady wszyscy narzekają. Tak samo jak z koleją. Choć wiadomo, że święci nie są to jednak lubię baaaa Wielbię obiektywizm, a tego często i u nas i w mediach brak. Dobrych JAJ życzę zatem i wesołego zająca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego na ten swiateczny czas.
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń