18 maja 2019

Nowalijki

W okolicy ludzie odprawili korowaj na świętego Jurię i deszcz się pojawił, nawet w obfitości. Zimna zośka przeminęła i robi się teraz ciepło, parno i burzowo w planie. Trawa na pastwisku ruszyła, kozy mają większy apetyt, bo dotąd ledwie coś na łące skubnęły już chciały wracać na siano. Pewnie była mało soczysta i niesmaczna.
My zaś stopniowo organizujemy ogródek. Dziś odbył się pierwszy zbiór nowalijek. Anna zebrała szpinak z grządki pod niewielką folijką, w kolejce czekają rzodkiewki. Szczypior też pięknie się prezentuje i jest w stałym użytku. Wyszła miedniczka liści szpinakowych, łodygi także zjadamy, w postaci szejka, zimny i zielony kozi kefirek, mniam!
W ogóle owe nakrycia włókniną albo folią rozciągniętą na pałąkach to świetny pomysł na taką mokrą porę w warzywniku. Roślinki są bezpieczne od nadmiernego zalania i stłuczenia silnym deszczem, czy nie daj Boże gradem.
Poza tym dawno już funkcjonuje spirala ziołowa przy domu, a na niej dorodny lubczyk, żywokost, szczypior i mięta. W tle permakulturowe grządki obornikowe z wysianą dynią, która - mam nadzieję - obrodzi i zakryje nieciekawy widok swoimi szerokimi liśćmi.


Ponadto przez kilka dni montowałyśmy własnoręcznie zakupioną przez internet konstrukcję pod tunel foliowy z rurek aluminiowych, z przeznaczeniem pod pomidory. Nie było to trudne i spokojnie się wszystko udało. Przypomniały mi się czasy dzieciństwa, gdy z pasją budowałam modele samolotów. Dzisiaj okopałam stelaż dookoła, naciągnęłyśmy folię i zasypałam dolne krawędzie ziemią dla zabezpieczenia przed odfrunięciem.
Rzecz gotowa prezentuje się z przodu tak:


A z boku tak:


Kazałam od razu zrobić zdjęcie, bo w prognozie jest burza na wieczór i konstrukcja dopiero przejdzie test wiatrowy. Być może zdjęcia okażą się jedyną pamiątką po jej istnieniu...

Przejrzałam krzewy i drzewa, czarne i czerwone porzeczki zawiązały się pięknie, mniej jest zawiązków śliwek, ale są. Będzie też, jak Bóg pozwoli, trochę jabłek z dwóch czy trzech jabłoni.
Póki co niedawno nastawione wino z kwiatów mniszka lekarskiego miło dla ucha bulgocze w gąsiorze.

3 komentarze:

  1. wygląda na to, że zarówno folia jak i grządki są w cieniu drzew, czy to nie przeszkadza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dotąd nie było większych problemów. Ale kilka drzew jest w planie wycinki w tym roku. Jeśli się uda załatwić specjalistę.

      Usuń
  2. Mam nadzieję , że tunel będzie dobrze się sprawował. My kupiliśmy też przez internet . Folia była w kolorze zielonym wytrwała tylko dwa sezony . Najlepiej zdjąć na zimę. Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń