26 września 2017

Dziwna radość wróżbity

Taka wczoraj rozmowa.
- Mam tydzień czasu, żeby załatwić przegląd samochodu. Powróż mi, jak pójdzie. I kiedy najlepiej jechać na przegląd.
Zaglądam w uczoną księgę, czyli efemerydy planetarne i widać tego dnia kwadraturę Merkurego do Saturna, następnego Księżyc w Strzelcu w kwadraturowych układach prywatnych.
- Dziś i jutro odpada. Same kłopoty. Wstrzymaj się do czwartku.
- Dobrze, ale czy się uda. Od tego zależy kilka rzeczy.
- Rzuć monetami.
Rzut, sześciokrotny, trzema.
- Hm. 35.1.2 na 38. Dziwne. Pojedziesz, ale nie dojedziesz? Jakaś stara babcia ci pomoże.
- Gadasz od rzeczy.
- To rzuć jeszcze raz. Przegląd się uda, czy nie. Konkretnie.
Rzut znowu trzema, sześciokrotnie.
- O, pięknie, 21.4.5 na 42. Przegryziesz się pomyślnie przez procedury i będzie można zainwestować... Ale o czym w takim razie była pierwsza wróżba? Pierwsza linia się zmienia, pewnie dowiemy się bardzo szybko.
- Uff, dzięki. Od tego zależy, czy włożę pieniądze w tego grata, czy w nowego. A teraz jadę do skupu z grzybami.
Wyjeżdża z garażu, staje za bramą, aby ją zamknąć. Ale widzę przez okno, że wysiada i zagląda pod maskę. Wyskakuję z domu. Co się stało?
- Pasek poszedł, patrz, jak wiruje. Zawracam.
Wjechała z powrotem do garażu. Wypakowała skrzynię grzybów. Zapakowała do torby. Wyciągnęła stary rower, przymocowała torbę do bagażnika.
Radość wróżbity w nieszczęściu taka oto:
- Wniosek taki, że przy kwadraturze Merkurego do Saturna nie należy w ogóle wyjeżdżać z garażu. Oraz to, że nasze wioskowe babcie mają najlepsze rozwiązanie w takim wypadku, gdy trzeba do skupu. Wielocyped!
Co pokazała jeszcze Księga? Jakim cudem nasz stary rzęch przejdzie egzamin w czwartek?
Jednak wszystko ma się rzeczywiście ku dobremu. Miejscowy mechanik, dzięki tej samej kwadraturze miał przestój z braku klientów. Zreperował Santa Klausa w ciągu kilku godzin. Poszedł pasek rowkowy, nic strasznego na szczęście...

2 komentarze:

  1. " Na dwoje babka wróżyła, albo umrze albo będzie żyła":):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite! Ale wiedzę trzeba mieć by tak interpretować księgi i cyfry. Zaglądnęłam na stronkę Nostradamus po polsku ale niewiele zrozumiałam.

    OdpowiedzUsuń