Małe gospodarstwo na pograniczu wschodnim, przyjazne środowisku i dobrym ludziom, wytrwałe. Na tym blogu można pobyć w nim i poznać jego życie, pracę, poczuć rytm czterech pór roku, a także trochę pofilozofować...
21 maja 2021
Kolejny wylęg
Już są. Nowe indyczęta rasy domowej tradycyjnej, czarno-czerwone i czarno-lawendowe czyli jasne. Komu, komu? 16 ich.
Ha, ha 😀
OdpowiedzUsuńAle ładne!
Na pewno znajda się na nie amatorzy