Małe gospodarstwo na pograniczu wschodnim, przyjazne środowisku i dobrym ludziom, wytrwałe. Na tym blogu można pobyć w nim i poznać jego życie, pracę, poczuć rytm czterech pór roku, a także trochę pofilozofować...
27 stycznia 2015
Rada
Było styczniowe świętowanie na Podlasiu. Można zerknąć tutaj jak to czasem wygląda i poświętować razem. Tak, to też Polska, jakby ktoś nie wiedział.
A co to jest Rada? Bo Orzeszkowo znalazłam na mapie. Mój tato urodził się w Czemerach, kiedyś to była Polska ale w dowodzie miał ZSRR. Gdybym powiedziała, że tato urodził się na Białorusi z miejsca otrzymałabym obywatelstwo... Podlasie? Ja też chyba jestem małe podlasie skoro mieszkam pod lasem? Wprawdzie nie puszcza tylko skromne bory stobrawskie. Pozdrawiam :)
Nazwa zespołu, jak mniemam. A nazwa Podlasie pochodzi od Pod-lachii, a nie lasu. Lachia, kraj Lechitów, to nazwa Polski. Część Białorusi za granicą to też Podlasie, które zostało przecięte na pół granicą państwową. Jest tam podobnie jak tutaj, Polacy i Rusini, drewniane budownictwo w tym samym stylu, lasy i te same języki.
Szkoda, że daleko od Śląska opolskiego, musi być tam bardzo ładnie. Tu gdzie mieszkam jest dużo przesiedleńców ze wschodu ale raczej z Ukrainy. Nie budowali okazałych domów bo ciągle wierzyli, ze wrócą. Nie wrócili.
A co to jest Rada? Bo Orzeszkowo znalazłam na mapie. Mój tato urodził się w Czemerach, kiedyś to była Polska ale w dowodzie miał ZSRR. Gdybym powiedziała, że tato urodził się na Białorusi z miejsca otrzymałabym obywatelstwo...
OdpowiedzUsuńPodlasie? Ja też chyba jestem małe podlasie skoro mieszkam pod lasem? Wprawdzie nie puszcza tylko skromne bory stobrawskie. Pozdrawiam :)
Nazwa zespołu, jak mniemam. A nazwa Podlasie pochodzi od Pod-lachii, a nie lasu. Lachia, kraj Lechitów, to nazwa Polski. Część Białorusi za granicą to też Podlasie, które zostało przecięte na pół granicą państwową. Jest tam podobnie jak tutaj, Polacy i Rusini, drewniane budownictwo w tym samym stylu, lasy i te same języki.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że daleko od Śląska opolskiego, musi być tam bardzo ładnie. Tu gdzie mieszkam jest dużo przesiedleńców ze wschodu ale raczej z Ukrainy. Nie budowali okazałych domów bo ciągle wierzyli, ze wrócą. Nie wrócili.
OdpowiedzUsuńpodobało mi się, sama radość w tym śpiewie
OdpowiedzUsuńradosc i tyle dobrej energii dopisałabym ja, w ich śpiewie:):
OdpowiedzUsuńPozdrawiam