17 kwietnia 2014

Indycze posiedzenie

Właściwie usiadły jednocześnie. Zorganizowałyśmy im dwa gniazda, jedno w drewnianej skrzyni, drugie w balii, wypełnione słomą, w lamusie. I podłożyłyśmy starszej indyczce 18 jaj, które zniosła (w tym jedno pochodzące od zagryzionej sztuki), a które starannie zbierałam do wytłoczków i codziennie obracałam na odwyrtkę, aby się nie zleżały, zaś młodszej - 11. Bo na tylu zaprzestała się nieść.
Postanowiłyśmy zaryzykować i dać wszystkie, także te znalezione w dzikim gnieździe jaja do wylęgu. Jeśli okażą się martwe lub niezalężone trudno. Podłożymy wtedy indyczce jaja zielononóżek. Zaletą tych ptaków jest ich zdolność do długiego siedzenia oraz wielka opiekuńczość wobec młodych. Gospodynie niegdyś wykorzystywały właśnie indyczki do wysiadywania jaj, niczym wylęgarnie, przez całe lato. Gdy pisklęta się kluły odbierały je z gniazda do osobnego wychowu i wkładały następne jaja. Trzeba jedynie dbać o to, aby zasiadające zgonić z gniazda raz dziennie, by się najadły i napiły. Inaczej mogą tak się zasiedzieć, że zdechną z głodu i pragnienia.

Poza tym umyłam wreszcie okna. A Anna skleciła furtkę do gęsiarni w kurniku.

3 komentarze:

  1. A co to znaczy: "...które starannie zbierałam do wytłoczków i codziennie obracałam na odwyrtkę, aby się nie zleżały"? Obracać na odwyrtkę rozumiem, ale to wcześniejsze i poźniejsze nie bardzo, a brzmi ciekawie i wygląda, że zapobiega zmarnowaniu.
    Dużo zdrowia dla Was i licznych wylęgów dla pierzastych:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie rozumiem czego nie rozumiesz. Może tego, że indyczka, podobnie jak gęś, znosi jedno jajo co drugi dzień. Najpierw zatem trzeba je zebrać i przechować w odpowiednich warunkach, zanim się podłoży pod ptaka na sam koniec. Kiedy kończy się nieść dopiero wtedy siada na jajach i nie schodzi z nich przez miesiąc aż do wylęgu. Pozdrawiam, ES

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa, no tak - chodziło o te odpowiednie warunki przechowania. Nie wiedziałam, że się tak robi. Nie znam się na ptakach, a mam kurki obiecane w tym roku. Mam nadzieję, że przetrwają przy mnie i dadzą sie rozmnożyć w przyszłości.
      Zdrowych i spokojnych Świąt.

      Usuń