14 maja 2016

Wysiadywanie

Po trzech dniach naburmuszania się niebo wreszcie siknęło ulewą, wczoraj dzisiaj tak, że rośliny dostały nowy potrzebny zastrzyk życiowy. Kurczęta zamiast w ogródku wylądowały w nowym kurniku, pod dachem, gdzie odwiedzałam je co godzinę, aby jedzeniem sypnąć.

Usiadła z nagła jedna kwoka. Dzisiaj nasadzona na 15 jajach kurzych. Do wysiadywania gotuje się też ostatnia, najstarsza, czwarta (a raczej pierwsza) indyczka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz