Przedświąteczne przejęcia i zajęcia.
Przy tworzeniu choinkowych łańcuchów ogląda się najlepiej filmy, takie jak trzyczęściowy "Hobbit" czy "Władca pierścieni", a ręce same "chodzą". Jeszcze się zastanawiamy czy będzie choinka czy podłaźnica. Trzeba wybrać się do naszej brzezinki, gdzie na skraju rosną jodełki, już niektóre mocno powyginane przez wiatr i blokujące wzrost innym drzewom, to zdecydujemy już z siekierką w ręku.
Póki co śledzie w trzech smakach czekają na przyrządzenie.
Pogoda znośna, po kilku dniach słonecznego wyżu i lekkiego kilkustopniowego mrozu nocnego i porannego, przyszedł wiatr i przywiał wilgoć, niż i pochmurność.
W taki późno-grudniowy czas nie wiem, czy zechce mi się robić dodatkowy wpis na blogu w tym temacie, zatem teraz składam już życzenia wszystkim moim Czytelnikom i Czytelniczkom niniejszego bloga. Z okazji Świąt i Odrodzin Światła oraz Nowego Roku. Niech się wam (i nam) darzy w przyszłym obrocie Słońca - zdrowie, wiara, przyjaźń. Nie kłóćmy się, a wspierajmy, aby wytrwać zawirowania dziejów, które ponoć się gotują dopaść świat. Świadomość pomaga, emocje okłamują, obyśmy o tym nie zapomnieli!
Podczytuję blog po cichu. Życzę Wam zdrowych i radosnych świąt oraz wszelkiej pomyślności w nowym roku.
OdpowiedzUsuńOby nam się miało dobrze, wszystkim! :) Z Bożym błogosławieństwem.
Usuń