tag:blogger.com,1999:blog-3409091779936372425.post1440076948286219012..comments2024-03-07T11:50:28.500+01:00Comments on Kresowa Zagroda: Mój ulubiony obiadEwa Seyhttp://www.blogger.com/profile/14764156283860317623noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3409091779936372425.post-33513572097559176442017-01-29T11:11:06.385+01:002017-01-29T11:11:06.385+01:00Mówisz o szczegółach, które są wszędzie. No, może ...Mówisz o szczegółach, które są wszędzie. No, może jedynie nie w mieszkanku w bloku, gdzie robisz remont raz na kilka lat i jedynie pucujesz. Może to ci się marzy? Bo wyczuwam ton zmęczenia, w tym co piszesz. Oczywiście, że wciąż na wsi jest coś do zrobienia. Gospodarstwo nie jest po to, aby je postawić i odkurzać i pucować na glanc. Ono żyje. Pracuje. Zużywa się, wymaga napraw, inwestycji. Dając życie i pracę mieszkańcom, to jest w nim najważniejsze. Co do wegetarian na wsi, nie tyle przeszkodą są mięsożerni sąsiedzi i tzw. opinia, bo i na wsi mieszkają jarosze i wieśniacy nie tacy do tylu z modą są, ale kwestia ekonomiki. O wiele trudniej jest postawić gospodarstwo na nogi szybko, i na tyle, aby żywiąc gospodarza zarabiało jeszcze na siebie (nie mówię o zyskach, ale o gotówce, która pozwala funkcjonować na co dzień). To przy dwojgu rąk i zmienności aury tak, że jakieś planowane plony mogą zwyczajnie się nie udać, po prostu ogromne zadanie. Trzeba mieć ciągle możliwość zarabiania poza ziemią i dożywiania się poza własnymi plonami. I tylko tyle. ESEwa Seyhttps://www.blogger.com/profile/14764156283860317623noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3409091779936372425.post-5380475560127093772017-01-29T10:31:14.087+01:002017-01-29T10:31:14.087+01:00Ja w sprawie poprzedniego wpisu - dobry tekst, tak...Ja w sprawie poprzedniego wpisu - dobry tekst, taki prosty i oczywisty, że nic tylko się na wieś przenieść.Czy naprawdę to wszystko tak poukładane u was było - mam na myśli tak po kolei- teraz dom,potem kurnik, potem ogrodzenie ?Ja znam to z własnego doświadczenia - ogrodzenie zanim skończone zdążyło się już uszczknąć "zębem czasu", a dom po 15 latach wciąż wymaga wykończenia, po drodze pojawiły się konie i córka....Po za tym zgadzam się ze wszystkim i podpisuję "obiema ręcami" wolnymi po zaniesieniu wiader z wodą do koni. A tak na marginesie - czapki z głów przed wami za te temperatury, którym stawiacie czoła - my tu na Opolszczyźnie przy - 20 mówimy szeptem -ze zgrozą, a jak się utrzymuje - 6 w ciągu dnia to nazywamy to cholerną Syberią...Wegetarianie żyjący na wsi, no cóż - to trochę nie bardzo, ciągle się człowiek o te "sprawy mięsne "jak o rafy koralowe rozbija....doniahttps://www.blogger.com/profile/03484071105133087425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3409091779936372425.post-74701222264764666592017-01-27T14:14:28.712+01:002017-01-27T14:14:28.712+01:00U nas dziś w ten mroźny zimowy dzień zupka krem dy...U nas dziś w ten mroźny zimowy dzień zupka krem dyniowa z grzankami :) rozgrzewa cudownie :)<br />Pozdrawiamtynkahttps://www.blogger.com/profile/05747093777593154293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3409091779936372425.post-72572189483257353312017-01-27T11:02:54.748+01:002017-01-27T11:02:54.748+01:00Z tymi odgrzewanymi kluskami to racja. Są świetne,...Z tymi odgrzewanymi kluskami to racja. Są świetne, nieraz bardziej smakują niż świeżo ugotowane.Anonymousnoreply@blogger.com